Dziś mamy wrzesień 2020 i Krasnolód to już 5 lokali stacjonarnych we Wrocławiu, food trucka stojącego pod centrum handlowym oraz dwa stoiska mobilne obsługujące turystów i mieszkańców Wrocławia odwiedzających Halę Stulecia i Pergolę. Nie zapominamy również od tego, od czego zaczynaliśmy, a więc dostawy do gastronomii- obsługujemy restauracje i cukiernie we Wrocławiu, a także w Jeleniej Górze czy Szklarskiej Porębie. Wystartowała też przygotowywana przez nas przez ostatni rok nasza sieć franczyzowa. Obecnie w jej ramach funkcjonuje lodziarnia w Łodzi na ul. Piotrkowskiej oraz mobilne stoisko na ul. Elektryków w Gdańsku. Niestety pandemia mocno zahamowała ten projekt i otwarcia Warszawy, Poznania, Krakowa i Katowic zostały przeniesione na 2021.
Wyzwania
Główne nasze problemy dotyczyły rotacji pracowników między lokalami, skoordynowanie tego z eventami wyjazdowymi oraz tego, że część pracowników pracuje zarówno na sprzedaży jak i na produkcji. Do tej pory dyspozycyjność była zbierana przez menadżerki poprzez odpowiednie grupy na Whats appie, to był też główny kanał komunikacji. Oprócz tego używamy w firmie takich narzędzi jak trello czy slack. Przed erą Kadromierza, planowanie czasu pracy odbywało się na whatsappie i w nieśmiertelnym excelu. Wraz z rozwojem pojawiły się problemy dotyczące rotowania pracowników pomiędzy naszymi punktami. Często jest tak, że dziewczyny, chcąc więcej pracować biorą dodatkowe zmiany w swoje wolne dni. Te dodatkowe zmiany są w innych puntach, którymi zarządzają inne menadżerki. Wcześniej generowało to dodatkowe zamieszanie, dziś jest to kwestia kilku kliknięć w telefonie.
Rozwiązanie
Korzystamy z podstawowych funkcji kadromierza. Pracownik przychodząc do pracy, niezależnie czy jest to produkcja, sprzedaż czy dział logistyki, loguje się na odpowiednim urządzeniu i wylogowuje na koniec pracy. Menadżerki na podstawie dyspozycyjności mogą optymalizować grafiki, a na koniec okresu rozliczeniowego mają dokładne dane na temat przepracowanego czasu konkretnego pracownika. Dostęp do kadromierza ma jedynie kierownictwo.
Wdrożenie systemu to tak naprawdę była kwestia jednego dnia. Zainstalowanie aplikacji i przeszkolenie menedżerów. Kadromierz to przede wszystkim usprawnienie pracy menadżerek. Od wysyłania dyspozycyjności, przez komponowanie grafików aż po kontrolę czasu pracy i weryfikowanie go z rzeczywistością.
O firmie
Krasnolód zaczynaliśmy klasycznie w garażu. Raczej nie jesteśmy typem nowoczesnego startupu. Mieliśmy zaplecze teoretyczne w postaci wiedzy z zakresu biotechnologii oraz technologii żywności, mieliśmy też wielkie wsparcie w postaci członka rodziny, który jest jednym z najlepszych i najbardziej cenionych technologów lodziarskich. Mieliśmy też wolny garaż rodziców pod Wrocławiem.
Pozostało nam jedynie złożyć te klocki w jedną całość. W czerwcu 2015 zarejestrowaliśmy działalność, w międzyczasie ucząc się tego jak czekolada reaguje na temperaturę, tworząc receptury, ucząc się branży oraz szukając swojego w niej miejsca. Tak upłynęło nam całe lato. Dopiero we wrześniu, a więc w zasadzie już po sezonie lodziarskim byliśmy gotowi na podbój świata.
Po rozmowach ze znajomymi z gastronomii okazało się, że wszyscy mają ten sam problem. Problem z dostawcami lodów. Albo były to kiepskiej jakości lody przemysłowe, albo przez wzgląd na brak umiejętności lodziarnie nie były w stanie wyprodukować lodów takich jakie szefowie kuchni by chcieli. I od tego zaczęliśmy. Przez całą jesień i zimę sprzedawaliśmy lody do wielu restauracji i hoteli we Wrocławiu. Wieść szybko się rozniosła i w niedługim czasie musieliśmy stopować zamówienia bo bardzo szybko osiągnęliśmy maksymalny poziom naszych zdolności produkcyjnych. Potem przyszedł czas na pierwszy lokal już z produkcją z prawdziwego zdarzenia.
Dziś mamy wrzesień 2020 i posiadamy 5 lokali stacjonarnych we Wrocławiu, food trucka stojącego pod centrum handlowym oraz dwa stoiska mobilne obsługujące turystów i mieszkańców Wrocławia odwiedzających Halę Stulecia i Pergolę. Nie zapominamy również od tego, od czego zaczynaliśmy, a więc dostawy do gastronomii- obsługujemy restauracje i cukiernie we Wrocławiu, a także w Jeleniej Górze czy Szklarskiej Porębie. Wystartowała też przygotowywana przez nas przez ostatni rok nasza sieć franczyzowa. Obecnie w jej ramach funkcjonuje lodziarnia w Łodzi na ul. Piotrkowskiej oraz mobilne stoisko na ul. Elektryków w Gdańsku. Niestety pandemia mocno zahamowała ten projekt i otwarcia Warszawy, Poznania, Krakowa i Katowic zostały przeniesione na 2021.
Zdecydowanie wyróżnia nas wolność i niezależność. Dzięki posiadanej wiedzy możemy sobie pozwolić na w 100% samodzielne działanie. Nie jesteśmy zależni od producentów i dystrybutorów jak to się ładnie określa „gotowych rozwiązań dla branży lodziarskiej”, czyli często niepotrzebnych mieszanek cukrów, stabilizatorów i emulgatorów umożliwiających drogę na skróty. Do tego nie jesteśmy modni i nie produkujemy lodów z nazwami popularnych batonów, ciastek czy orzeszków w czekoladzie. Zamiast tego wolimy szukać ciekawych smaków w połączeniu owczej ricotty i pistacji czy lawendy albo masła orzechowego i bekonu. Biznes opieramy na relacjach przyjacielskich. Większość naszego zespołu produkcyjnego stanowią albo nasi przyjaciele jeszcze z czasów studiów albo rodzina. Menadżerki lokali to nasi najlepsi pracownicy sprzedażowi, którzy są z nami niemal od początku, natomiast duża część osób obsługujących klientów to nasze stałe klientki, które zaczynając u nas pracę mają już dość dużą wiedzę na temat produktów i filozofii firmy.